50-ta rocznica śmierci bł. Wł. Bukowińskiego
Bogurodzico, kiedy w 1936 wywożono polskich zesłańców do Kazachstanu, wyjechał na własną prośbę do Łucka. W pamięci ludzi pozostał Twoim wysłannikiem by nawracać Rosję. Pomagając zesłańcom, został uwięziony i cudem ocalony od śmierci, a po wojnie zesłany za wierność Jezusowi na 13 lat więzień i łagrów. Bogurodzico, w historii Polski pisanej w obozie, jego opis cudownej obrony Jasnej Góry podnosił zesłańców na duchu, aby na zło nie odpowiadać nienawiścią. Sam napisał o tym: nie dałem się zatruć nienawiścią, bo modliłem się jak Jezus Ojcze przebacz im
Matko o zranionym obliczu, kiedy nocą spowiadał Polaka otrzymał uderzenie w twarz przez strażnika, a ten cios nazwał gestem miłosierdzia. Boża Rodzicielko dałaś mu poczucie, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Ratując bowiem sumienia rodaków, sam wzrastał duchowo, co pomagało mu zachować godność osobistą i kapłańską. Św. Jan Paweł II pisał: Cieszę się, że postać tego bohaterskiego kapłana nie idzie w zapomnienie. Bogu dziękuję, że mogłem go osobiście poznać, budować się jego świadectwem. Podczas pobytu u Ciebie na Jasnej Górze, zostawił list do ks. Prymasa: z wielu stron słyszę wprost, że zazdroszczą Polakom kardynała Wyszyńskiego i niezwykłych skutków maryjnych nawiedzin parafialnych. mówi Jezus: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Przez dziesięciolecia odkrywamy błogosławione owoce Twoich nawiedzin parafii w Ojczyźnie.
Matko, pielgrzymami nadziei, rodzice i wychowawcy, słyszą tutaj jak bronić dzieci i młodzież przed deprawacją. bł. Władysław pisał, że największym prześladowaniem, , jest takie odseparowanie dzieci i młodzieży by nie mogły poznać Boga. Ks. Bukowiński informował o tym w liście do ks. Kardynała Wyszyńskiego: Nie mogą mi darować w Kazachstanie długoletniej pracy zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Dzięki trosce o młodzież było aż 20 powołań zakonnych i kapłańskich. Bóg powołuje i nawraca a kapłan jest Jego żywym narzędziem. Jako wielki obrońcy życia i wiary, wszystko czynił, by uratować rodziny przed niewiarą. Stworzył sieć kościołów domowych, do których przynosił krzyż i Twój obraz, potajemnie spowiadał i odprawiał Mszę św.
Wracając od Ciebie z Jasnej Góry do swoich w Karagandzie i ledwo idąc powtarzał: chory kapłan jest też potrzebny a ja dopiero po śmierci będę apostołował. Zmarł w Karagandzie z różańcem w ręku i słowami: módl się nami, teraz i w godzinę śmierci. Został pochowany w katedrze Matki Bożej Fatimskiej w Karagandzie gdzie miała miejsce Jego beatyfikacja w 2016r. Odtąd apostołuje po licznych wspólnotach i polskich parafiach, gdzie przyjmują jego relikwie i modlą się o kanonizację.
Pani Jasnogórska, Stowarzyszenie Ocalenie podejmuje błaganie o ocalenie nienarodzonych, dzieci i młodzieży, ocalenie małżeństw, rodzin i Ojczyzny.
Chcemy Ci dziękować za takiego kapłana i prosić wstawiaj się z Nim u Jezusa, by znaleźli się tacy którzy gotowi jak On przy Tobie Matko, oddać siebie na służbę. Wołamy, by młodzi pragnęli sakramentalnej więzi małżeńskiej i rodzinnej wbrew niszczącej ideologii. Za Twoją i Jego wstawiennictwem prosimy Ojca niebieskiego o wiarę i miłość przebaczającą, by ratować naród przed demoralizacją i zniszczenie sumień. Módlmy się wspólnie.
Boże Ojcze, który zleciłeś duszpasterską posługę Twemu słudze Błogosławionemu Władysławowi nawet w więzieniach i łagrach, obdarzając go wielką wiarą, odwagą i przebaczającą miłością, udziel i mnie tych samych darów potrzebnych do życia Ewangelią we współczesnym świecie. Za przyczyną Twego sługi wysłuchaj moją modlitwę i obdarz mnie łaską, której tak bardzo potrzebuję. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Matko Kościoła i Królowo Polski módl się za nami.
W dniach od 8 do 15 września 2016 r. udaliśmy się do Kazachstanu. Celem naszego wyjazdu było przede wszystkim uczestnictwo w uroczystościach beatyfikacji ks. Władysława Bukowińskiego – Apostoła Kazachstanu, Polaka, który całe swoje życie poświęcił głoszeniu Słowa Bożego na terenach Kazachstanu w okresie istnienia Związku Radzieckiego. Chcieliśmy również zobaczyć, jak wygląda tak odległy i niemal egzotyczny kraj, do którego w latach 30. i 40. XX wieku zostało przymusowo wywiezionych wielu naszych rodaków.
więcej aktualnościBoże Ojcze, który zleciłeś duszpasterską
posługę Twemu słudze Ks. Władysławowi
nawet w więzieniach i łagrach,
obdarzając go wielką wiarą,
odwagą i przebaczającą miłością,
udziel i mnie tych samych darów,
potrzebnych do życia Ewangelią
we współczesnym świecie.
Za przyczyną Twego Sługi
wysłuchaj moją modlitwę
i obdarz mnie łaską,
której tak bardzo potrzebuję.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Wspomnienia z Kazachstanu
Vianney wschodu
Prześladowany, nie narzekał na swój los, a w każdej sytuacji zdawał się na Bożą opatrzność i cichutko na palcach odmawiał różaniec. Mimo zakazów modlił się za prześladowców.
Pisał do przyjaciół: zawsze byłem i dotąd jestem właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.